Trzykrotny finalista Wielkiego Szlema, norweski tenisista Casper Ruud, zajmujący 8. miejsce na świecie, zakończył swój udział w Wimbledonie 2024.
W drugiej rundzie Ruud (8) poniósł zaskakującą porażkę z Włochem Fabio Fogninim, 37., 94. na świecie. Mecz zakończył się wynikiem 6:4, 7:5, 6:7 (1:7), 6:3 na korzyść Fogniniego.
Ruud, który w turnieju zajął ósme miejsce, był powszechnie oczekiwany na Wimbledonie, po udanym sezonie na trawie przed imprezą. Włoski weteran okazał się jednak trudnym przeciwnikiem, a Ruud nie potrafił znaleźć najlepszej formy tego dnia.
Pomimo rozczarowującego wyniku, ogólny występ Ruuda na Wimbledonie 2024 należy nadal postrzegać jako pozytywny krok w jego dalszym rozwoju jako jednego z najlepszych graczy ATP Tour. Norweg zawsze udowadniał, że potrafi rywalizować na najwyższym poziomie, szczególnie na mączce, gdzie ugruntował swoją pozycję jednego z najlepszych zawodników na nawierzchni ziemnej.
Podróż Ruuda do finału French Open na początku tego roku, gdzie zmierzył się z 22-krotnym mistrzem Wielkiego Szlema Rafaelem Nadalem, pokazała jego rosnącą dojrzałość i zdolność do konkurowania z najlepszymi. Chociaż wynik Wimbledonu może być porażką, jest mało prawdopodobne, aby wykoleił ogólną trajektorię Ruuda, który będzie wspinał się po szczeblach rankingów i ugruntował swoją pozycję siły, z którą należy się liczyć na turnieju ATP.
Jednym z głównych obszarów, na których Ruud musi się skupić, będzie umiejętność dostosowania swojej gry i dobre występy na kortach trawiastych. Wimbledon zawsze był dużym wyzwaniem dla Norwega, a ostatnia porażka tylko wzmocni jego determinację do doskonalenia swoich umiejętności na trawie i stania się pełniejszym zawodnikiem.
Pomimo przedwczesnej eliminacji Ruud może pocieszyć się faktem, że w swojej młodej karierze osiągnął już wiele imponujących kamieni milowych, w tym trzy finały Wielkiego Szlema i wejście do pierwszej dziesiątki rankingów ATP. Dzięki swojej silnej etyce pracy, inteligencji taktycznej i ciągłemu dążeniu do doskonalenia Ruud prawdopodobnie podniesie się po tej porażce i będzie nadal wspinał się po szczeblach kariery w nadchodzących latach.
Ruud spogląda w przyszłość na pozostałą część sezonu 2024 i bez wątpienia będzie chciał odzyskać dynamikę i mocno naciskać na swój pierwszy tytuł Wielkiego Szlema. Dzięki swojemu talentowi, zaangażowaniu i wsparciu swojego zespołu Norweg ma wszystkie narzędzia niezbędne do osiągnięcia swoich celów i ugruntowania swojego miejsca wśród najlepszych zawodników na świecie.