Norweski tenisista Casper Ruud, numer 7 na świecie, ogłosił, że nie będzie brał udziału w turniejach na kortach trawiastych poprzedzających Wimbledon.
„Nie chcąc urazić Stuttgartu i 's-Hertogenbosch, nie będę uważnie śledził tych turniejów. Może sprawdzę Queen's i Halle. Postaram się też obejrzeć pozostałe tygodnie na trawie, bo też będę grał na trawie. Nie będę brał udziału w turniejach przed Wimbledonem, ale zagram w samym Wimbledonie. To ciekawa powierzchnia. W pewnym sensie żartowałem z tego, ale myślę, że to naprawdę interesująca zabawa. Trawa jest dla mnie wyzwaniem i myślę, że jest korzystna dla mojej gry” – powiedział Ruud na konferencji prasowej.
To posunięcie oznacza strategiczną zmianę dla Ruuda, który tradycyjnie przed Wimbledonem rozgrywał pełną serię rozgrzewek na kortach trawiastych. Jednak aktualny mistrz Francji wierzy, że bardziej skoncentrowane podejście zwiększy jego szanse w prestiżowym turnieju Wielkiego Szlema.
„Casper zawsze był specjalistą od kortów ziemnych, ale pokazał, że potrafi odnosić sukcesy także na trawie” – powiedział były numer 1 na świecie i siedmiokrotny mistrz Wimbledonu Pete Sampras. „Dzięki nieco bardziej selektywnemu dostrojeniu harmonogramu zajęć na kortach trawiastych być może uda mu się przybyć na Wimbledon z uczuciem świeżości i większym skupieniem na czekającym go zadaniu”. »
Na decyzję Ruuda o pominięciu pierwszych przejazdów na murawie mógł mieć wpływ także jego niedawny sukces na nawierzchni. W 2023 roku Norweg dotarł do ćwierćfinału Wimbledonu, co było jego najlepszym dotychczasowym wynikiem. Ten nowy komfort na murawie pozwoli mu w większym stopniu skoncentrować się na doskonaleniu swojej gry przed wyjątkowymi wyzwaniami stojącymi przed All England Club.
„Myślę, że pewność siebie Caspera na trawie ogromnie wzrosła w ciągu ostatniego roku” – powiedział były mistrz Wimbledonu Boris Becker. „Uświadomił sobie, że ma umiejętności, dzięki którym może konkurować z najlepszymi graczami na tej nawierzchni, co stanowi duży zastrzyk mentalny”. Dzięki bardziej selektywnemu podejściu do rozgrzewek może naprawdę skoncentrować się na tym, co musi zrobić, aby dobrze wypaść na Wimbledonie.
Gdy zbliża się sezon na kortach trawiastych, decyzja Ruuda z pewnością zostanie przeanalizowana zarówno przez fanów, jak i ekspertów. Norweg jest jednak przekonany, że takie strategiczne podejście zapewni mu największe szanse na sukces w najbardziej prestiżowym turnieju w sporcie.